"Syf"
"Syf" on kappaleella kiillottaa esitetty kappale, joka julkaistiin 11 lokakuu 2023 levy-yhtiön virallisella kanavalla - "Szpaku & Słoń". Löydä ainutlaatuista tietoa aiheesta "Syf". Etsi kappaleen Syf sanoitukset, käännökset ja kappaleen faktat. Sponsoroinnit ja muut lähteet keräävät tuloja ja nettovarallisuutta Internetistä löytyneen tiedon mukaan. Kuinka monta kertaa kappale "Syf" esiintyi kootuilla musiikkilistoilla? "Syf" on tunnettu musiikkivideo, joka sijoittui suosituilla top-listoilla, kuten Top 100 Puola Songs, Top 40 kiillottaa Songs ja paljon muuta.
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Syf" Faktat
"Syf" on saavuttanut 138.9K katselukertaa ja 2.5K tykkäystä YouTubessa.
Kappale on lähetetty 11/10/2023 ja vietti 0 viikkoa listoilla.
Musiikkivideon alkuperäinen nimi on "SŁOŃ FT. W.E.N.A., SZPAKU - SYF (BRAKE BLEND)".
"Syf" on julkaistu Youtubessa osoitteessa 10/10/2023 22:12:50.
"Syf" Sanoitukset, Säveltäjät, Levy-yhtiö
???? BraKe:
???? WENA:
???? Szpaku:
???? Słon:
✖✖✖ Słoń
;
, Szpaku - Syf (BraKe Blend) ✖✖✖
Tekst:
[ref: Słoń]
W ch*ju mam cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw
Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane
Zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem
A więc w ch*ju miej cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw
Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane
Każdy z nas jak żyjemy jest swego losu panem
[Zwrotka 1: Słoń]
Każdy z nas jak żyjemy własny pochówek kopie
A ci którzy za wysoko mierzą skończą jak Popiel
Potkną się o stopień, spadną w dół bez szans
Bycie prawdziwym liczy się bardziej niż tani lans
Rób hajs, bo bez niego znacznie trudniej o szczęście
I nie ważne, czy pomogą ci w tym spryt, czy mięśnie
Witamy w mieście, gdzie wypłaty tysiąc dwieście
Ty pierdol każdą robotę w której jesteś więźniem
Tak jest, że każdy z nas to własnego życia kacyk
A te kilka wersów to mój hołd oddany ludziom pracy
Rodzimy się nadzy i wszyscy skończymy w grobach
Z tą różnicą, że niektórzy nie chcą pełzać jak robak
Nie podoba ci się płyta? Wypierdol ją do kosza
Będę po scenie biegać, aż zniosą mnie z niej na noszach
I jeśli skończę jak kloszard, nie wyjdzie mi w muzyce
Będę nadal po pijaku krzyczeć: "poka cyce!"
[ref: Słoń]
W ch*ju mam cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw
Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane
Zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem
A więc w ch*ju miej cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw
Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane
Każdy z nas jak żyjemy jest swego losu panem
[Zwrotka 2:
]
Nie wyglądasz dobrze twój organizm przestał nadążać
Ja wypuszczam dym a ty się jeszcze nim nie zaciągasz
Gram od lat na bluzach ten sam rozmiar
Pytają mnie o muzykę - ta dalej jest tak dobra
Styl militarny choć nie byłem nigdy w armii
Niosę karmę dla tych dusz, kto inny ma je wykarmić?
Ci co są dziś popularni na ulicach później płyną
Patrzę na nich kiedy giną na ulicach, chuj
Chciałem jedynie pokazać inną drogę im
Jak łatwo idąc po moich śladach mogą godnie żyć
Na ich zblazowanych twarzach ciągle nic
Nie chcę więcej się powtarzać, ty, daj mi głośniej bit
Studio na noc zamienię w papier te kilka zwrotek
Grant Hill, nie chodzę w feel'ach, nie jestem filantropem
Na blokach mnie słychać z okien
Ty się spinasz o ten papier jakby kurwa tobie nie otwierał drzwi na oścież
To nie finał, proste
Jestem weteranem zapomniałeś? 33 na koncie
Małe psy najgłośniej piszczą
Nie wiem czy zazdroszczę twojej suce bo nawet twój zysk się nie pokrywa z kosztem
Chyba za bardzo się spinasz chłopcze
Chciałbyś ale zrozum że nigdy nie będziesz prima sortem
Wybacz mi najmocniej
Dam ci trzy najprostsze rady:
Zamknij pysk, zacznij słuchać, trzymaj odstęp
[ref: Słoń]
W ch*ju mam cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw
Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane
Zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem
A więc w ch*ju miej cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw
Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane
Każdy z nas jak żyjemy jest swego losu panem
[Zwrotka 3: Szpaku]
Gdyby nie Chivas to nie poszłoby jak chciałem
Odleciałem, bo myślałem, że sam sobie nie poradzę
On jak kiedyś do mnie przyjdzie, powie, że chce iść na swoje
To zrobię wszystko, żeby wyszło także Tobiе
I nie powiem, często miałem w głowiе te przestępcze myśli
Jakby nie zostały w blokach, by na ludzi pewnie wyszły
Dobro nie napełni brzucha, więc kombinujesz jak możesz
Miałeś, bracie, iść po swoje, ale nie z nożem
Dobry Boże, prawie go zabiłem wtedy najebany
Pogubionego chłopaka, co się chowa pod dziarami
I tak zupełnie między nami
Czas się przestać żalić, zmienić ten jebany Morąg w Paryż
Sadzę takie wersy, że mnie zamkną zaraz
Potem do folii, rzucam w bloki, żebyś mógł się jarać
Gra jest dawno rozjebana, a Ty ciągle coś wymagasz
Ale wiem, miłość nie lubi rozczarowania
[ref: Słoń]
W ch*ju mam cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw
Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane
Zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem
A więc w ch*ju miej cały ten sk*rwiały syf
Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw
Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane
Każdy z nas jak żyjemy jest swego losu panem
❔❔❔ KIM JESTEM ❔❔❔
BraKe - jestem osobą odpowiedzialną za mixowanie i tworzenie nowych, świeżych wersji utworów wielu topowych artystów w
;Moja praca to przede wszystkim mix i master oraz montaż mash-up'ów (filmów utworzonych specjalnie pod dane utwory). Do każdego utworu dodaje własne unikalne brzmienie, które w połączeniu z instrumentalem i wokalem tworzą jedną, spójną i świeżą całość.